DODANO: 15 listopad 2014        AUTOR:

Pierwsza na świecie solarna ścieżka rowerowa

Holandia wszystkim kojarzy się z zaawansowaną i funkcjonalną infrastrukturą rowerową. Od dzisiaj powinna nam także przywodzić na myśli innowacyjne podejście do odnawialnych źródeł energii.

Ambitne przedsięwzięcie rodem z Holandii

W połowie listopada tego roku otwarto pierwszą na świecie solarną ścieżkę rowerową, a przy okazji również pierwszą drogę publiczną, która produkuje energię elektryczną. Ścieżka łączy Amsterdam z suburbiami Krommenie i Wormerveer, a dziennie podróżuje nią 2 tysiące cyklistów.

Na razie wyposażony w panele fotowoltaiczne odcinek ma zaledwie 70 metrów, ale w planach jest ciąg dalszy inwestycji. W 2016 roku solarna ścieżka ma zostać przedłużona do 100 metrów. Wtedy też będzie produkowała wystarczającą ilość energii elektrycznej, żeby dostarczyć prąd trzem gospodarstwom domowym.

Jak to działa?

Inwestycja kosztowała 3 miliony euro, które w przeważającej części ze swoich budżetów wysupłały lokalne władze. Dzięki temu stworzono innowacyjne i bezprecedensowe rozwiązanie – wykonane z krystalicznego krzemu panele fotowoltaiczne zatopiono w betonie i pokryto przezroczystą warstwą hartowanego szkła. Ścieżka została zaprojektowana w ten sposób, by stworzyć delikatnie pochyloną i gładką powierzchnię, po której bez trudu spływać będzie deszcz. Niestety ze względu na brak możliwości dopasowania paneli do pozycji słońca konstrukcja będzie wytwarzać mniej energii – twórcy szacują, że o około 30%.

Kto za tym stoi?

Ścieżka powstała dzięki działaniom prowadzonym przez holenderską instytucję badawczą Nederlandse Organisatie voor Toegepast Natuurwetenschappelijk Onderzoek (w skrócie TNO). Naukowcy z TNO uważają, że istnieje możliwość zamontowania podobnych systemów aż na 20% holenderskich dróg. Przeprowadzili także testy, które dowodzą, że panele fotowoltaiczne są w stanie przetrwać znaczne obciążenia – nawet ciągnikiem rolniczym.

Na podstawie: The Guardian

Powrót